piątek, 4 lutego 2011

Buraczki na ciepło

     Uwielbiamy buraczki w tej postaci! Właściwie jest to tak, że "same się jedzą"- znikają szybko z talerzy, by trafiały na nie kolejne dokładki. Są lekkie, nie wymagają skupienia jakie wymaga gryzienie, no i są delikatnie słodkie. Kolor też kusi, by się nimi delektować! Szczególnie lubią je dzieci. Oczywiście najpyszniejsze są te letnie, z własnej działki, ale o te teraz trudno; sklepowe też są smaczne.
Składniki:
6 buraczków podobnej wielkości, najlepiej średnich
2 łyżki śmietany
4 łyżki masła
szczypta soli
łyżeczka cukru
łyżka mąki krupczatki
łyżeczka soku z cytryny
Sposób przyrządzenia:
1. Obrać gotowane lub pieczone w mundurkach buraczki.
2. Zetrzeć je na tarce o najdrobniejszych oczkach.
3. Masło stopić na złoty kolor w rondelku.
4. Wmieszać w masło cukier, sól i mąkę.
5. Dodać buraczki, dokładnie wymieszać.
6. Podgrzaną (lecz nie zagotowaną- może stracić wtedy niezwykły kolor i delikatny smak ) papkę buraczaną połączyć ze śmietaną i sokiem z cytryny.
7. Podawać na ciepło.
Smacznego!!!

10 komentarzy:

  1. jaka śmietana???

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czy można jeść buraczki w mundurkach? pytam ponieważ mam obawy, że w skórce mogą kumulować się toksyczne związki z gleby, nawozów. we wszystkich przepisach buraczki się obiera, czy to konieczne?

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze - jeśli skórki smakują, można je jeść; ziemniaczane przecież są pyszne:) Na toksynach się nie znam, staram się kupować u sprawdzonych eko rolników.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziś zrobiłam wyszły przepysznie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. pycha ,wlasnie zrobiłam i smakuje niesamowicie,pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń