Jest to sałatka, którą zwykle robimy podczas rozmaitych wyjazdów z plecakiem. Poza papryką i jajkami (czasem z nich rezygnujemy ) produkty nie psują się, są łatwe w transporcie. Jakieś dziesięć lat temu Róża zrobiła ją m.in. mojemu mężowi w Bieszczadach i od tego czasu zaczęła się jej niegasnąca tradycja w naszym domu. Daje poczucie sytości, a zarazem wrażenie, że zawiera trochę witamin, spokojnie więc wystarcza na duuuży obiad dla dwóch dorosłych, zagryzających ją grzankami chleba z z masłem i czosnkiem.
Składniki:
4 ogórki kiszone średniej wielkości
1 czerwona papryka
1 cebula
4 jajka
woreczek ryżu
1 puszka kukurydzy
1 puszka tuńczyka
3 łyżki majonezu
3 łyżki jogurtu
sól do smaku
pieprz do smaku
Sposób przyrządzenia:
1. Ugotować ryż i jajka.
2. Skrojone warzywa wymieszać w salaterce z kukurydzą i tuńczykiem.
3. Dosypać ostygnięty ryż oraz posiekane jajka.
4. Wmieszać w całość majonez, jogurt oraz przyprawy.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz