Moja przygoda z zupami o kremowej konsystencji zaczęła się dosyć dawno, kiedy pochłaniałam niesamowite ilości wegetariańskich przepisów. Jedną z książek, które najbardziej mi wtedy pomogły, była pozycja Isy Fuchs pt. "Kuchnia wegetariańska". To niezwykła kopalnia pomysłów, inspiracji. Tam znalazłam przepis na zupę brokułową. Ma ona niepowtarzalny, dość ciekawy smak, piękny kolor, no i masę witamin. Ciepła zupa to dobrodziejstwo dla żołądka szczególnie teraz- zimą; ta z pewnością rozgrzeje go, ale i ucieszy podniebienie.
Składniki:
1 brokuł (świeży lub opakowanie mrożonego )
2 cebule średniej wielkości
1 ziemniak
1 mała marchewka
0,3 pietruszki
malutka część selera
mały kawałek białego pora
3 łyżki płatków owsianych
2 łyżki oleju
3 łyżki śmietany lub pół śmietankowego serka topionego
3 liście laurowe
szczypta gałki muszkatułowej
4 ziarenka ziela angielskiego
4 ząbki czosnku
sól do smaku
pieprz do smaku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
około 2 garści grzanek
Sposób przyrządzenia:
1. Posiekane: cebulę i czosnek zeszklić na oleju.
2. Pokroić brokuła, poddusić chwilę z cebulą.
3. Skroić drobno pozostałe warzywa, ugotować wraz z przyprawami, cebulą, brokułem i płatkami.
4. Rozpuścić w zupie śmietanę lub serek, zmiksować całość.
5. Posypać pietruszką i grzankami.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz